American Psycho – fabuła i zakończenie
Film „American Psycho”, wyreżyserowany przez Mary Harron i wydany w 2000 roku, z Christianem Bale’em w roli głównej, to klasyka kina z gatunku psychologicznych thrillerów i horrorów. Jednak, mimo jaskrawej brutalności, film ten nie jest typowym horrorem. Jest raczej mrocznym, satyrycznym spojrzeniem na kulturę korporacyjną lat 80. i konsumpcjonizm, skontrastowanym z psychopatycznymi zachowaniami głównego bohatera, Patricka Batemana.
Fabuła filmu „American Psycho”
„American Psycho” to film oparty na powieści Bret Easton Ellisa z 1991 roku. Film opowiada historię Patricka Batemana (Christian Bale), bogatego inwestora pracującego na Wall Street w latach 80., który w ciągu dnia prowadzi życie pełne luksusu i uprzywilejowania. Jednak podczas gdy Bateman z zewnątrz wydaje się być czystym produktem swojego środowiska – zadbany, wykształcony, dobrze ubrany – wewnątrz kryje się mroczne, przerażające alter ego.
Patrick jest maniakalnie skoncentrowany na swoim wyglądzie zewnętrznym, swoim ciele i marce ubrań, które nosi. Jest to obraz człowieka, który jest absolutnie pusty w środku, skonsumowany przez powierzchowność i materializm. W ciągu dnia, Bateman jest jednym z wielu jednolitych, wymuskanych mężczyzn, którzy pracują w korporacyjnym świecie Nowego Jorku. W nocy jednak, Bateman staje się seryjnym mordercą, który zabija kobiety, bezdomnych i swoich kolegów z pracy.
Czasami wydaje się, że Patrick nie jest pewien, kim naprawdę jest. Wydaje się być całkowicie zdezorientowany, podzielony między tym, kim myśli, że powinien być, a kim naprawdę jest. W jednym z najbardziej przerażających momentów filmu, Bateman mówi do swojej sekretarki: „Nie jestem tu”.
Zakończenie „American Psycho” – Interpretacje i Wyjaśnienia
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów filmu „American Psycho” jest jego zakończenie, które zostawia widzów z wieloma pytaniami i małym poczuciem rozwiązania. Czy Bateman naprawdę dokonał tych straszliwych morderst, o których tak szczegółowo opowiada? Czy to wszystko było tylko w jego głowie? Czy może wszystko było jednym wielkim, sarkastycznym dowcipem na temat materialistycznego świata, w którym żyje?
Ostatnia scena filmu pokazuje Batemana, który wyznaje swoje zbrodnie swojemu adwokatowi przez telefon. Jednak adwokat Batemana wydaje się myśleć, że jest to żart, ponieważ zna jednego z rzekomych ofiar Batemana, Paula Allena, i twierdzi, że widział go niedawno na Filipinach.
To prowadzi do pytania: czy te morderstwa rzeczywiście miały miejsce, czy były one tylko wytworem wyobraźni Batemana? Scenariusz i reżyseria Harron celowo pozostawiają to pytanie otwarte, co dodaje filmowi głębi i daje widzom wiele do przemyślenia po zakończeniu seansu.
Jedna z interpretacji sugeruje, że Bateman jest tak oderwany od rzeczywistości przez swoje puste, konsumpcjonistyczne życie, że zaczyna wymyślać morderstwa jako sposób na poczucie rzeczywistości. To jest zgodne z jednym z podstawowych tematów filmu, a mianowicie krytyką pustki i powierzchowności korporacyjnej kultury i konsumpcjonizmu.
Inna interpretacja sugeruje, że morderstwa rzeczywiście miały miejsce, ale zostały zignorowane przez adwokata i innych z powodu ich obojętności i samozadowolenia. To również pasuje do ogólnego tonu filmu, który często przedstawia korporacyjnych pracowników Wall Street jako ludzi tak skupionych na swoim materialnym sukcesie, że są ślepi na prawdziwe zło, które dzieje się wokół nich.
Również w przypadku zakończenia, wybór zależy od widza. Film „American Psycho” nie daje łatwych odpowiedzi, ale zamiast tego rzuca wyzwanie swoim widzom, zmuszając ich do zastanowienia się nad tym, co naprawdę oznacza bycie człowiekiem w społeczeństwie zdominowanym przez konsumpcjonizm i pustą ambicję.
Podsumowanie
„American Psycho” to film, który kontynuuje prowokowanie widzów i inspiruje do refleksji, nawet po dwóch dekadach od swojej premiery. Jego mroczne, satyryczne spojrzenie na korporacyjną kulturę, konsumpcjonizm i puste ambicje, skontrastowane z przerażającymi, psychopatycznymi zachowaniami głównego bohatera, sprawiają, że jest to film, który ciężko zapomnieć.
Jednak, to właśnie ta wieloznacznośći niejasność, która sprawia, że „American Psycho” jest tak fascynującym filmem do oglądania i analizowania. Czy Patrick Bateman to prawdziwy morderca, czy tylko ofiara swojego własnego wyobcowania i pustki? Czy jego morderstwa są prawdziwe, czy tylko wytworem jego wyobraźni? To pytania, które każdy widz musi odpowiedzieć dla siebie.
Czy to jest film o mordercy, czy to jest film o człowieku, który jest tak pusty i oderwany od rzeczywistości, że musi wymyślać morderstwa, aby poczuć, że jest rzeczywisty? Czy to jest film o tym, jak materializm i powierzchowność mogą zniszczyć duszę człowieka? Czy to jest film o tym, jak łatwo jest dla zła przenikać do społeczeństwa, które jest tak skoncentrowane na powierzchowności i konsumpcji?
W końcu, „American Psycho” to film, który zmusza widzów do zastanowienia się nad tym, co to znaczy być człowiekiem w świecie, który wydaje się coraz bardziej skupiony na powierzchowności i konsumpcji. Bez względu na to, jak interpretujesz zakończenie filmu, „American Psycho” jest głębokim i prowokującym filmem, który zasługuje na miejsce w kanonie kina.
Film „American Psycho” to ponadczasowy manifest przeciwko konsumpcjonizmowi i powierzchowności, zainspirowany powieścią Bret Easton Ellisa i przeniesiony na ekran przez umiejętną reżyserię Mary Harron. W tej brutalnej satyrze, która balansuje na granicy horroru i czarnej komedii, widzowie zmuszeni są do zastanowienia się nad swoimi własnymi wartościami i ambicjami.
Cytaty z filmu
- Czuję się jak kupa gówna, ale wyglądam wspaniale.
- Przeklinam ziemię i wszystko, czego mnie nauczono, odrzucam od siebie zasady, rozróżnienia, wybory, moralność, kompromis, wiedzę, spójność, modlitwę – wszystko to jest błędem i nie służy żadnemu ostatecznemu celowi. Wszystko sprowadza się do jednego stwierdzenia: przystosuj się lub zdychaj.
- Nigdy, przenigdy nie przyszło mi do głowy, że ludzie są dobrzy albo, że człowiek może się zmienić, albo że świat mógłby być lepszy dzięki prostej przyjemności radowania się uczuciem, spojrzeniem, gestem albo dzięki czyjejś miłości i czyjemuś oddaniu. Nic się nie potwierdzało, wyrażenie ” wielki duchem” nie przystawało do niczego, było banałem, czymś w rodzaju kiepskiego żartu. Seks to matematyka. Indywidualność nie wchodzi w grę. Cóż może znaczyć inteligencja? Zdefiniuj rozum. Pragnienie- bez sensu. Intelekt nie jest lekarstwem. Sprawiedliwość umarła. Strach, wyrzuty sumienia, niewinność, współczucie, poczucie winy, strata, porażka, żal- to stany i uczucia których nie ma. Myślenie niepotrzebne. Świat dzisiaj nie myśli. Zło jest tym co trwa wiecznie. Bóg nie żyje. Miłości wierzyć nie można. Powierzchnia, powierzchnia, to co na wierzchu, tylko to się liczy…
Zakończenie
„American Psycho” to film, który nieustannie prowokuje, zmusza do refleksji i prowadzi do debat. Niezależnie od tego, jak interpretujemy fabułę i zakończenie filmu, jedno jest pewne: jest to film, który pozostawia trwałe wrażenie.
Tak więc, czy jesteś fanem thrillera, horroru czy kina artystycznego, „American Psycho” to film, który zdecydowanie warto zobaczyć. Bez względu na to, czy zgadzasz się z interpretacjami przedstawionymi w tym artykule, czy masz własne teorie na temat fabuły i zakończenia, „American Psycho” z pewnością dostarczy Ci wiele do przemyślenia.
Chociaż „American Psycho” nie jest filmem dla każdego z powodu jego brutalności i mrocznej tematyki, jest to film, który warto zobaczyć dla tych, którzy cenią kino, które prowokuje do myślenia i zmusza do refleksji nad naszym własnym społeczeństwem i wartościami.
Na koniec, polecam przeczytanie powieści Bret Easton Ellisa, na której oparty jest film. To świetna okazja, aby zagłębić się jeszcze głębiej w umysł Patricka Batemana i zrozumieć, jak powstał ten niezapomniany i kontrowersyjny bohater.